W okresie Świąt tradycją jest spotykanie się w gronie rodziny i przyjaciół. Tej tradycji przestrzega od wielu lat chór "Wrzosy Jesieni". Chóralna "rodzina" spotyka się dwa razy w roku. Pierwszy raz w okresie Wielkanocy, aby stuknąć się jajkiem i drugi raz przed Bożym Narodzeniem, żeby przełamać się opłatkiem.
Tak się też stało w poniedziałek 11 grudnia 2023 r. W sali, jednej z restauracji przy bytomskim Rynku, przy wspólnym stole zasiadło prawie czterdzieści osób. Oprócz chórzystek i chórzystów oraz prowadzącej chór - Moniki Woleńskiej na spotkanie zaproszeni zostali także Ireneusz Herisz - dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury nr 1 w Bytomiu i zaprzyjaźniony z chórem Ryszard Ķłak.
W poniedziałkowe przedpołudnie chórzyści i zaproszeni goście spotkali się aby złożyć sobie Świąteczne i Noworoczne Życzenia oraz spędzić przyjemnie czas przy kawie, herbacie i świątecznych ciastach. Na wstępie Monika Woleńska przypomniała obecnym wszystkie ważne wydarzenia z udziałem chóru, które miały miejsce w kończącym się niedługo roku 2023 - występy i koncerty, konkursy, zdobyte nagrody... Podziękowała też wszystkim członkom chóru za ciężką pracę na cotygodniowych próbach oraz w czasie czerwcowych warsztatów w Zawadzie Pilickiej. Dodatkowe podziękowania skierowała do kilku osób wspierających ją przez cały rok w sprawnym organizowaniu funkcjonowania chóru, do: Antoniego i Joli Chrostków, Katarzyny Heliosz, Mai Jelonek, Ireny Maziarki, Heleny Ryczaj i Wiesławy Zdzienickiej. Życzenia złożyli chórowi także zaproszeni goście.
Żadne ze spotkań chóru nie może się zakończyć bez śpiewu. Także to przedświąteczne. Chórzyści wykonali dwie pastorałki: "Pada śnieg, pada śnieg" (inny tytuł "Dzwonki sań") oraz "Hola, hola pasterze z pola". Na zdjęciu powyżej można zobaczyć, że do chóru dołączył także jeden z zaproszonych gości. Autorem pierwszej piosenki jest amerykański kompozytor James Pierpont. Oryginalny tytuł to „One Horse Open Sleigh" i po raz pierwszy została wykonana w roku 1857. Autorką polskiego tekstu jest Elżbieta Zechenter-Spławińska. Z kolei „Hola, hola, pasterze z pola” to tradycyjna góralska kolęda, jest autorzy są anonimowi. Tekst pochodzi ze zbioru „Kantyczki. Kolędy i pastorałki w czasie Świąt Bożego Narodzenia po domach śpiewane z dodatkiem pieśni przygodnych w ciągu roku używanych”, wydanego w 1904 roku przez Karola Miarkę.
RK